Rafał B (Wyatt)
Mówią na mnie
Rafał. Urodziłem się w roku 1978r. w Kaliszu (Wlkp.) a więc gdy mojej CZ
stuknęło już 5 latek. Pierwsze kilometry zrobiłem nią we wczesnym
dzieciństwie jeżdżąc na baku do przedszkola. Wcześniej Tatuś woził nią
siebie i namioty, głównie na południe. Do tej pory pamiętam ten
dreszczyk emocji i smak przygody, wyjazdy w góry, na dożynki,
jeziora... Później, w roku '96 zrobiłem prawko i mogłem już sam
dosiadać tej wspaniałej maszyny. I tak od tej pory jeżdżę nią po całym
powiecie a czasem, gdy nie mogę w nocy spać i odczuwam silną potrzebę
podróżowania zapuszczam się gdzieś dalej. Ważny jest dla mnie
kontakt z przyrodą i napotkanymi ludźmi. Dlatego też na wyjazdach
llubię spać w lesie lub u tubylców w chacie a nie w hotelu jak
turysta chowający się w nocy, w swoim ukochanym luksusie, przed światem
i ludźmi których w ciągu dnia podziwia i fotografuje... Lubię
czasem przeżyć ten dreszczyk sprzed lat więc szukam na to
różnych sposobów. Ogólnie wycierałem opony na
torze kolarskim, wspinałem się, latałem, rysowałem, piłem piwo, , szukałem korzeni, robiłem zdjęcia, , grałem
na gitarze... no i dalej lubię to wszystko więc czasu na pracę pozostaje niewiele ;). Skończyłem budownictwo i mieszkam w
okolicy Poznania. Staram się nie poddać popularnej tendencji praca-dom-praca. Pieniądze to nie wszystko! :)
Lubię spełniać marzenia. Największym zrealizowanym dotychczas była podróż dookoła świata, zorganizowana
i sfinansowana samodzielnie, bez sponsorów i biur podróży.
kontakt
Hania
Mam na imię Hania. Urodziłam się w Bydgoszczy, gdzie przez 19 lat,
oprócz uczęszczania do szkół, zajmowałam się kilkoma
fajnymi rzeczami: uprawiałam łyżwiarstwo szybkie, siatkówkę,
grałam na gitarze (również elektrycznej), jeździłam na szalone
wyprawy organizowane przez mojego geografa i malowałam, rzeźbiłam,
rysowałam... Ta ostatnia skłonność spowodowała, że trafiłam na
Politechnikę Poznańską, Wydział Architektury. Pracuję w zawodzie,
zrobiłam uprawnienia. Mieszkam koło Poznania.
kontakt |
|